NOC BIBLIOTEK
Pierwsza NOC BIBLIOTEK za nami! W imprezie wzięło udział 20 osób. Byli starsi i młodsi, chłopcy i dziewczęta, grupa zróżnicowana, ale bardzo dobrze się wspólnie bawiliśmy. Co robiliśmy w WIECZÓR DETEKTYWÓW?
Na początek przeczytano fragment Wielkiej księgi detektywa Pozytywki Grzegorza Kasdepke, a zadaniem słuchaczy było rozwikłanie zagadki. Potem uczestnicy spotkania sami wcielili się w role detektywów i wspólnie szukali słodkiego skarbu, na którego trop miały ich naprowadzić ukryte w bibliotece i na placu przy budynku wskazówki. I tak, np. znaleziona pod wycieraczką książka o Marii Skłodowskiej-Curie zaprowadziła ich pod pomnik noblistki, a tam sama Maria przemówiła - „Ćwicz swój umysł śmiało, ale dla zdrowia ćwicz także swe ciało” – i wszyscy pobiegli szukać następnej zagadki przy siłowni, a potem szukali drzwi, do których pasowałby znaleziony w kopercie klucz.
W następnej grze wzięły udział cztery drużyny. Każda otrzymała listę z opisem książek, które należało znaleźć (z czerwoną okładką, książkę, w której tytule występuje imię, dowolne dzieło Henryka Sienkiewicza itp.). To była prawdziwa walka! Wszyscy biegali i szukali odpowiednich pozycji. Drużyna, która jako pierwsza poprawnie zebrała wszystkie 10 książek otrzymała batony.
Dużym powodzeniem cieszyła się także zabawa, w której każdy opisywał siebie w kilku zdaniach, a potem kolejno losowaliśmy kartki, odczytywaliśmy ich treść i zgadywaliśmy, o kim mowa. Bawiliśmy się także w kalambury. Nasi detektywi musieli pokazać, jak czołgają się w błocie, nurkują w jeziorze albo biegną po rozżarzonych węglach.
Później bawiliśmy się w „Kim jestem?” – odgadywanie haseł przyklejonych na czole. Uwieńczeniem wieczoru była zabawa w kolory z przesiadywaniem się na krzesła… i osoby na nich siedzące. Śmiechu było co niemiara!
Tak oto bawiliśmy się do godziny 2200. Uczestnikom spotkanie bardzo się podobało, a my zachęceni tym powodzeniem planujemy za rok wziąć udział w kolejnej akcji NOC BIBLIOTEK.
